Kandydat Prawicy Rzeczypospolitej na prezydenta Marek Jurek zainaugurował w sobotę swoją kampanię wyborczą. W ogólnopolskiej konwencji wyborczej w Krakowie bierze udział kilkaset osób, w tym m.in. Ludwik Dorn, który udzielił Jurkowi poparcia.
"Dziś staję przy panu marszałku Marku Jurku, popieram jego kandydaturę i biorę razem z państwem udział w tym wielkim przedsięwzięciu, jakim jest batalia, spór, dążenie do prezydentury" - powiedział Dorn do uczestników konwencji.
Dorn, b. polityk PiS, w ostatnim czasie działacz Polski Plus, nie poparł stanowiska władz tej partii, które udzieliły poparcia w wyborach prezydenckich kandydatowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
W ubiegłym tygodniu Dorn wezwał Jarosława Kaczyńskiego i Marka Jurka do złożenia zobowiązań w kilku kluczowych dla niego kwestiach - m.in. zawetowania podwyższenia podatków, przeciwstawienia się członkostwu Polski w strefie euro, doprowadzenia do wycofania polskich żołnierzy z Afganistanu - i od odpowiedzi kandydatów, uzależnił swe poparcie dla któregoś z nich.
Inny b. polityk PiS, obecnie działacz Prawicy Rzeczypospolitej Marian Piłka powiedział podczas konwencji, że "w Polsce jest potrzeba autentycznego przywództwa narodowego". "W moim przekonaniu takim kandydatem jest Marek Jurek. To człowiek, który swoim życiem poświadczył idee, które wyznaje. Ma wielką zdolność rozpoznawania wyzwań, szans i zagrożeń stojących przed naszym państwem" - ocenił Piłka.
Kandydat Prawicy Rzeczypospolitej na prezydenta Marek Jurek powiedział podczas sobotniej konwencji wyborczej, że Polsce potrzebna jest aktywna prezydentura, nie będąca stroną walki politycznej, ani dopełnieniem administracyjnego systemu państwa.
"Taka prezydentura jest zawsze potrzebna, ale dziś szczególnie. Widzieliśmy przez ostatnie lata, jak bardzo niebezpieczna jest sytuacja stałego klinczu politycznego, gdy siły polityczne usztywniają swoje stanowiska" - mówił Jurek podczas swojej konwencji wyborczej w Krakowie.
Kandydat zapowiedział, że jeśli wygra wybory prezydenckie, będzie dążył do zmiany parlamentarnej ordynacji wyborczej w kierunku wyborów większościowych w jednomandatowych okręgach wyborczych, aby "przełamać oligarchię partyjną, która blokuje rozwój państwa".
Zadeklarował wsparcie dla rozwoju samorządności oraz pomoc dla rodzin wychowujących dzieci. Odnosząc się do polityki zagranicznej opowiedział się za zbudowaniem silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej oraz współpracy opartej na solidarności, która "wzmacnia nasz kraj, a nie jest fasadą na rzecz dominacji krajów najsilniejszych".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.