Hazel Soares, mieszkanka Oakland w stanie Kalifornia, została w sobotę w wieku 94 lat jedną z najstarszych absolwentek college'u na świecie.
Pani Soares, która ma sześcioro dzieci oraz ponad 40 wnuków i prawnuków, ukończyła żeński Mills College, w Oakland.
"Trochę to trwało, bo miałam aktywne życie. W końcu to osiągnęłam i czuję się z tego powodu naprawdę dumna" - powiedziała sędziwa absolwentka.
Starsza od pani Soares, w momencie ukończenia nauki, była jedynie Nola Ochs z Kansas, która, trzy lata temu, w wieku 95 lat została absolwentką Hays State University. Pani Ochs, obecnie 98-letnia, otrzymała niedawno dyplom.
Soares, urodzona w 1915 roku w Richmond (Kalifornia), chciała pójść do college'u zaraz po ukończeniu szkoły średniej w 1932 r., ale były to czasu Wielkiego Kryzysu i trudne warunki życia nie pozwoliły jej na to.
Później pracowała jako pielęgniarka i organizatorka imprez, ale nigdy nie zrezygnowała z zamiaru ukończenia college'u.
"Jesteśmy zachwyceni i naprawdę dumni z naszej mamy. Najważniejszą lekcja, jaką nam udzieliła to ta, że nigdy nie jesteśmy na coś zbyt starzy" - powiedziała najmłodsza córka pani Soares, Regina.
Na uroczystości rozdania dyplomów obecna była przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która osobiście pogratulowała pani Soares.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.