W Nigerii umacnia się pozycja dżihadystów z ugrupowania Boko Haram. Rośnie też liczba aktów przemocy względem ludności cywilnej.
Zdaniem ONZ w ciągu ostatniego miesiąca 30 tys. Nigeryjczyków musiało opuścić swe domy. Wygnanych też zostało 260 pracowników organizacji humanitarnych, które niosą pomoc kilkuset tysiącom uchodźców. ONZ ogłosił w stanie Borno stan katastrofy humanitarnej.
Od 2009 r. główną areną działalności dżihadystów jest właśnie stan Borno w północno-wschodniej Nigerii. Walczą z nimi nigeryjskie siły wojskowe, wspierane przez wojska sąsiednich krajów. Przez długi czas prezydent Nigerii utrzymywał, że Boko Haram zostało już niemal pokonane. W ostatnich miesiącach dżihadystom udało się jednak odzyskać kontrolę nad wieloma regionami stanu Borno. Wojskowi tłumaczą swą porażkę lepszym wyposażeniem militarnym islamistów. Według oficjalnych danych od 2009 r. z rąk dżihadystów zginęło w Nigerii 27 tys. osób.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.