W związku z takim, a nie innym przebiegiem rozmów z rządem w Warszawie, postanowiliśmy dzisiaj zakończyć protest głodowy w Krakowie - poinformował w czwartek szef Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. Protest okupacyjny potrwa co najmniej do piątku - dodał.
Protest głodowy zakończył się w 11. dniu trwania; okupacja kuratorium trwa 25. dzień.
Jak poinformował Proksa, "w związku z takim, a nie innym przebiegiem rozmów w Warszawie i przygotowanym wstępnym protokołem negocjacyjnym, postanowiliśmy razem z organizatorami z Sekcji Oświaty Małopolska, że nie ma już powodów, żeby kontynuować najbardziej drastyczny sposób protestu, jakim jest głodówka".
"Postanowiliśmy dzisiaj zakończyć tę formę protestu" - powiedział.
Przypomniał również, że dalsze negocjacje z rządem będą prowadzone w piątek. W związku z tym - podkreślił - z decyzją o zakończeniu okupacji kuratorium związkowcy wstrzymają się do czasu uzyskania wyników piątkowych rozmów.
Nauczyciele z oświatowej Solidarności, przebywający w krakowskim kuratorium, czekają na wynik rozmów Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie. Zostały one zawieszone do piątku do godz. 8.00 Rząd ma wtedy - jak mówiła wicepremier Beata Szydło - przedstawić nowe propozycje i odnieść się do postulatów strony społecznej.
Forum Związków Zawodowych i ZNP przedstawiły nową propozycję: zachowując zasadę 30-procentowego wzrostu wynagrodzenia w roku 2019: 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września.
Nauczycielska "S" domagała się m.in. skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i wzrostu wynagrodzeń: od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.
Szef Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa mówił w środę, że "trzeci dzień rozmów nie przyniósł żadnych rozstrzygnięć; ale najważniejsza informacja jest taka, że rząd postanowił jeszcze raz przeanalizować nasze postulaty". Poinformował też, że w sobotę w Krakowie obradować będzie Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", która zdecyduje, czy "S" weźmie udział w proteście, który ma się rozpocząć w poniedziałek 8 kwietnia.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.