Dwa miliony sto trzynaście tysięcy osób widziało Całun Turyński w czasie wystawienia go od 10 kwietnia do 23 maja. Poinformowali o tym organizatorzy na specjalnej konferencji prasowej z udziałem metropolity Turynu, kard. Severino Poletto.
Jego zdaniem bilans inicjatywy jest nad wyraz pozytywny, przede wszystkim z duchowego punktu widzenia. Kardynał zwrócił uwagę, że tegoroczne wystawienie miało “głębszy ładunek” od poprzedniego, dziesięć lat temu. „Miałem wrażenie, że tym razem ludzie poszukiwali nadziei, być może z powodu ogólnoświatowego kryzysu” - powiedział kardynał. Przypomniano wizytę w Turynie Benedykta XVI 2 maja br. Kard. Poletto ujawnił, że otrzymał list od papieża z podziękowaniami za gościnę, który odczyta wiernym w czasie dzisiejszej Mszy św. o godz. 16.00 na zakończenie wystawienia Całunu.
Jak poinformowano, 85 proc. pielgrzymów zgłosiło swój przyjazd do Turynu w Internecie, a 92,72% stanowili Włosi. Najliczniejszą grupą z zagranicy byli Francuzi (20,59%), następnie Niemcy (10,70%) i Polacy (8,62%). Pielgrzymów przywiozło m. in. 16 tysięcy autokarów. Za pieniądze, jakie zebrano za ich parkowanie, posadzone zostaną nowe drzewa w mieście. Z okazji wystawienia akredytowało się 1,5 tys. dziennikarzy.
Na pytanie jednego z nich, czy nie można by wystawić Całunu na stałe, kard. Poletto odpowiedział, że nie. Z wielu powodów, wyjaśnił. „Gdybyśmy wystawili go na stałe, mógłby ulec zniszczeniu. Zresztą, im większa jest oferta, tym mniejsze zainteresowanie” - powiedział metropolita turyński. Dlatego, dodał, wystawienie pozostanie czymś nadzwyczajnym.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.