Premier Japonii Yukio Hatoyama poinformował liderów swojej partii, że ma zamiar złożyć rezygnację - poinformowały w środę rano japońskie media.
Na decyzję premiera miały wpływ wyjątkowo niekorzystne dla niego wyniki sondaży, które mogą zminimalizować szanse jego centro-lewicowej Partii Demokratycznej (PD) na wygraną w nadchodzących wyborach - pisze Reuters.
Premier poinformował o zamiarze złożenia dymisji po niespełna ośmiu miesiącach sprawowania władzy.
Według CNN, w ostatnich sondażach poparcie dla Hatoyamy spadło do 17 proc., co skłoniło jego partię do "poświęcenia" premiera przed wyborami do wyższej izby parlamentu planowanymi na 11. lipca.
Według japońskiej telewizji publicznej NHK, cytowanej przez AP, Hatoyama powiedział przedstawicielom swojej partii, że ustępuje z urzędu, ponieważ nie zdołał dotrzymać obietnicy wyborczej, zgodnie z którą rząd miał przenieść amerykańską bazę wojskową z wyspy Okinawa.
Eksperci polityczni przewidują, że miejsce Hatoyamy może zająć minister finansów Naoto Kan. Jego zdecydowane stanowisko w walce z deflacją zjednało mu przychylność inwestorów, zaniepokojonych rosnącym długiem publicznym, który wynosi blisko 200 proc. PKB Japonii.
Jeżeli Hatoyama w istocie złoży dymisję, będzie czwartym szefem rządu w tym kraju, który zrezygnuje ze stanowiska przed upływem roku od objęcia władzy - przypomina Reuters.
Według AFP liderzy PD już od dłuższego czasu nalegali na rezygnację niepopularnego szefa rządu.
Hatoyama został premierem 16 września 2009 roku, po sukcesie, jaki PD odniosła w sierpniowych wyborach parlamentarnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.