W związku ze spodziewaną falą kulminacyjną na Wiśle od północy w nocy z poniedziałku na wtorek ponownie zamknięty zostanie Wał Miedzeszyński - poinformowała w niedzielę prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po posiedzeniu sztabu zarządzania kryzysowego.
Wał Miedzeszyński zostanie zamknięty do środy włącznie. Ulica będzie wyłączona z ruchu po tym, gdy w poniedziałek przejedzie po niej ostatni dzienny autobus miejski.
Zamknięcie ma związek ze spodziewanym przejściem przez Warszawę we wtorek po południu fali kulminacyjnej na Wiśle.
Wał Miedzeszyński został zamknięty na trzy dni w maju, gdy przez Warszawę przechodziła pierwsza fala powodziowa. Jest główną drogą dojazdową do stolicy dla pracujących w mieście mieszkańców pobliskiego Józefowa oraz Otwocka. Z dojazdem do centrum miasta problemy mogą mieć także mieszkańcy jego praskiej, zwłaszcza południowej części, m.in. Gocławia i Saskiej Kępy.
W związku z zagrożeniem powodziowym we wtorek i środę zamknięte zostaną szkoły, przedszkola i żłobki w rejonach najbardziej zagrożonych podtopieniami - poinformowała również w niedzielę prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mowa o niektórych szkołach i przedszkolach na Pradze Północ i Południe, w Wawrze oraz o jednej placówce na Mokotowie. Lista zamkniętych placówek oświatowych zostanie opublikowana na stronie internetowej urzędu miasta - www.um.warszawa.pl.
Kulminacja fali powodziowej jest spodziewana w stolicy we wtorek po południu. Fala ma liczyc 760 cm, czyli będzie o 20 cm niższa niż w maju.
Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski ocenił, że Warszawa na tle województwa mazowieckiego wydaje się miejscem "stosunkowo bezpiecznym" w obliczu powodzi. "Nie mamy dzisiaj żadnych miejsc, w których byłaby konieczność łatania czy naprawiania wałów na skutek uszkodzeń po przejściu poprzedniej fali" - podkreślił.
Poinformował, że w powiecie kozienickim, który ma ponad 80 km wałów wiślanych, w ostatnich dniach naprawiono tam 800 uszkodzeń. "W tej chwili maksimum fali powodziowej dochodzi do południowych powiatów w województwie mazowieckim - powiatu lipskiego i zwoleńskiego. Dziś w nocy będzie dochodziło do powiatu kozienickiego" - dodał.
Jak powiedziała Gronkiewicz-Waltz, od soboty w Warszawie ułożono ponad 16 tys. worków z piaskiem, pracowało ponad 200 strażaków, 85 żołnierzy, 72 więźniów, 40 wolontariuszy a także funkcjonariusze straży miejskiej i policji. "Miasto ma zabezpieczone w tej chwili 175 tys. worków i 120 ton piasku" - powiedziała prezydent Warszawy.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.