Włoski premier Silvio Berlusconi złożył w niedzielę kilkugodzinną wizytę w Sofii. Formalnym powodem było odsłonięcie pomnika włoskiego bojownika o wyzwolenie narodowe Giuseppe Garibaldiego.
Na placu Garibaldiego premierów witał rozentuzjazmowany tłum. Jedno z podnoszonych haseł było: "Berlusconi - przewodniczącym UE". Premierzy demonstrowali wzajemną sympatię i podkreślili bardzo dobre stosunki między Włochami i Bułgarią.
Uroczystość zbiegła się z urodzinami premiera Bojko Borysowa, które były jednym z głównych tematów w mediach w ostatnich dniach. Według publikacji premier miał otrzymać od kolegów z klubu poselskiego rządzącej partii tygryska lub małego jaguara. W końcu okazało się, że zebrane na prezent 30 tys. lewów (15 tys. euro) pójdą na remont klatki lwów w sofijskim zoo.
Mer Sofii Jordanka Fandakowa powiedziała, że prezentem dla premiera jest również odremontowany i sprzątnięty plac Garibaldiego, znajdujący się w samym centrum stolicy.
Premier oświadczył, że obchodzić urodziny będzie skromnie i poczęstuje ministrów wyłącznie cukierkami "ponieważ mamy kryzys". Berlusconiego jednak podjął obiadem.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.