Naprawdę nie zapowiadało się dobrze. Historia Grzesia Polakiewicza mogła być równią pochyłą, nieustannym chlipaniem w rękaw i rozdrapywaniem ran.
Co sprawiło, że nie tylko podniósł się z traumy, ale przejąwszy się słowami Jezusa: „Dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze” (Łk 13,33), ruszył w świat z krótkim komunikatem: „Bóg jest dobry”? – To historia o mojej drodze, ale tak naprawdę o drodze każdego z nas – opowiada o książce „Żyje się tylko raz”. – Chcę przez nią powiedzieć, że warto podjąć ryzyko. Warto kochać, zawalczyć o swoje marzenia. Warto pokochać siebie. Życzę ci, byś w momencie, gdy wyczekujesz cudu, a on nie przychodzi, miał odwagę samemu stać się cudem dla innych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.