Przedsiębiorca zarejestruje sprzedaż w smartfonie. Ale paragon i tak musi być papierowy - pisze poniedziałkowa "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w dzienniku, już w przyszłym roku firmy nie będą musiały kupować kas fiskalnych - do raportowania skarbówce wystarczy specjalna aplikacja na telefon. "Kasę w telefonie będzie mógł mieć każdy przedsiębiorca. Za kilka dni przedstawimy projekt przepisów, później udostępnimy specyfikację techniczną, która będzie określać wymagania dla aplikacji pozwalającej rejestrować sprzedaż. W ten sposób chcemy uprościć rozliczenia i wyjść naprzeciw oczekiwaniom mobilnych przedsiębiorców" - mówi dziennikowi Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.
Według dziennika jest jednak "łyżka dziegciu". "Ministerstwo Finansów przyznaje, że pozostanie przepis nakazujący wydrukowanie paragonu dla klienta" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Gazeta pisze jednak, że resort finansów rozważa dopuszczenie możliwości dostarczania paragonu elektronicznie, ale na pewno później niż 1 stycznia 2020 r. To wtedy - jak zaznacza "Rz" - mają wejść w życie przepisy o kasach w telefonach.
Potrzeba kompleksowej, zdecydowanej odpowiedzi na ten kryzys.
Krzysztof Gawkowski odnosi się do propozycji zmian w prawie unijnym, nazywanych "chat control".
Przejście w Kuźnicy było zamknięte od czterech lat, w Bobrownikach - od ponad 2,5 roku.
Co najmniej jeden Indianin z plemienia Guarani zginął zastrzelony
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.