Skonfiskowane narkotyki o wartości ponad 76 milionów dolarów spalono w sobotę w Birmie w ramach Międzynarodowego Dnia Zapobiegania Narkomanii - poinformował urząd odpowiedzialny za walkę z narkomanią w tym kraju, na który powołuje się agencja Kyodo.
Ponad 10 ton zakazanego w Birmie towaru zniszczono publicznie w czterech różnych miejscach na terenie kraju.
Ponad 36 ton opium, ponad 7,5 tony heroiny i blisko 200 mln tabletek środków odurzających zniszczono podczas podobnych akcji od 1988 r. do kwietnia 2010 r. - wynika z liczb podawanych podczas tegorocznej oficjalnej likwidacji narkotyków w stolicy kraju Najpjidaw.
Cykliczne palenie narkotyków ma pokazać, że władze kraju podejmują konkretne działania, mające prowadzić do ograniczenia produkcji i przemytu narkotyków.
Według ONZ, Birma jest drugim po Afganistanie największym na świecie producentem opium i heroiny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.