Ogromne stado delfinów - około tysiąca tych morskich ssaków - podpłynęło w pobliże szkockiej wyspy Skye (Hebrydy Wewnętrzne), stając się wielką atrakcją turystyczną - informuje BBC.
Turyści, którzy wybrali się tam na wycieczkę łodzią, mówią o "delfinach aż po horyzont", pławiących się i polujących na ryby. Delfiny pospolite, a właśnie te podpłynęły w pobliże szkockiego wybrzeża, pozostają zwykle na pełnym morzu, na obszarach, na których temperatura wody nie spada poniżej 10 stopni. Woda w rejonie Skye ma teraz właśnie taką temperaturę.
Masowe wyprawy delfinów z Atlantyku na Morze Północne obserwuje się od pewnego czasu. W zeszłym roku u wschodnich wybrzeży Szkocji zaobserwowano stado, liczące ok. 500 osobników.
Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.
Msze i uroczystości zaplanowano w wielu miejscowościach w całym kraju.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.