Rząd Ukrainy zwolnił ze stanowiska prezesa Instytutu Pamięci Narodowego tego kraju Wołodymyra Wiatrowycza, uważanego za jednego z architektów ukraińskiej polityki historycznej i uznawanego w Polsce za apologetę działalności OUN-UPA.
Wiatrowycz, który jako historyk bada ukraiński ruch narodowowyzwoleńczy, przekonuje, że "szacunek wobec UPA na Ukrainie nie ma antypolskich konotacji, a Ukraińcy uważają tę formację za bohaterską nie z powodu jej udziału w konflikcie polsko-ukraińskim, lecz z racji zaciętej walki przeciwko reżimowi komunistycznemu".
Wiatrowycz jest absolwentem Uniwersytetu Lwowskiego, który ukończył w 1999 roku. Pięć lat później został doktorem nauk historycznych. Obronił wówczas dysertację "Zagraniczne rajdy UPA w kontekście realizacji antytotalitarnej narodowo-demokratycznej rewolucji narodów środkowo-wschodniej Europy".
W latach 2005-2006 był wykładowcą Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie, a następnie pracował w Instytucie Ukrainoznawstwa Akademii Nauk Ukrainy. Był także przedstawicielem ukraińskiego IPN w obwodzie lwowskim. W latach 2008-2010 był dyrektorem archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. W tym czasie doprowadził do odtajnienia archiwów KGB na Ukrainie i otworzył do nich dostęp.
Kijowski IPN, na którego czele stał Wiatrowycz, aktywnie zajmował się także dekomunizacją. W 2015 roku Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła ustawy dekomunizacyjne, w których zakazano propagandy komunizmu i nazizmu oraz ich symboli, a system komunistyczny uznano za przestępczy na równi z nazizmem.
W Polsce najwięcej emocji wzbudziła należąca do pakietu antykomunistycznego ustawa o statusie prawnym bojowników walk o niezawisłość Ukrainy. Uznano za nich wszystkie osoby, które uczestniczyły w różnorodnych formach walki o niepodległość kraju w XX wieku. Status bojowników nadano m.in. członkom UPA.
Zaprzysiężony w maju na prezydenta Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wizyty w Polsce w sierpniu mówił, że gotów jest do odblokowania prac poszukiwawczych na Ukrainie i wyrażał nadzieję, iż strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce. Zełenski zaproponował też prezydentowi Andrzejowi Dudzie zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.