Co najmniej 20 osób zginęło, a 60 jest zaginionych po przejściu we wtorek wieczorem tajfunu przez Filipiny - poinformowały w środę władze.
Dwanaście osób zginęło przygniecionych powalonymi przez wiatr drzewami lub ścianami budynków. Pozostałe ofiary utonęły. Zaginieni to przede wszystkim rybacy.
Zgony odnotowano w sześciu prowincjach na największej wyspie Filipin, Luzon, w tym na przedmieściach Manili.
Tajfun Conson uderzył w wyspę Luzon we wtorek wieczorem. Prędkość wiatru dochodziła w porywach do 120 km na godzinę.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.