Trener i piłkarze reprezentacji Polski po meczu eliminacji Euro 2020 z Macedonią Północną (2:0) w Warszawie powiedzieli:
"To było nasze dobre spotkanie. Jestem zadowolony z dyscypliny taktycznej, cierpliwości, kreowania sytuacji. Ale w piłce nie można po jednym meczu powiedzieć, że wszystko już funkcjonuje tak, jak powinno. Każdy mecz to nowe wyzwanie, nowa historia" - podkreślił trener Jerzy Brzęczek.
Biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze. W listopadzie zmierzą się na wyjeździe z Izraelem i u siebie ze Słowenią. Dobre wyniki mogą sprawić, że w fazie grupowej Polska losowana będzie z pierwszego koszyka.
"Oba te spotkania są dla nas bardzo ważne. Dzisiaj wywalczyliśmy awans, ale to nie znaczy, że podejdziemy do nich z innym nastawieniem. Wręcz przeciwnie - to będzie sprawdzenie naszej odporności i nastawienia w momencie, gdy już mamy miejsce w ME. Teraz jest za wcześnie, żeby mówić o jakichś zmianach, roszadach. Chcemy być w tabeli na pierwszym miejscu. Naszym celem jest to, żeby być w pierwszym koszyku" - zapewnił.
Dodał jednak, że w najbliższych dniach nie trzeba się na tym koncentrować.
"Dopiero co zakończyło się spotkanie, dające nam awans na Euro. Trzeba chwilę się tym nacieszyć, a potem ochłonąć dwa, trzy dni. Jestem bardzo dumny, że jestem selekcjonerem tej reprezentacji. To największy zaszczyt, na równi z tym, gdy w niej grałem i byłem jej kapitanem" - powiedział szkoleniowiec biało-czerwonych.
Frankowski zdobył bramkę chwilę po wejściu na boisko z ławki. Także Milik pojawił się na boisku w drugiej połowie.
"Siła drużyny, która chce być dobra, to przede wszystkim zawodnicy, którzy w danym momencie nie grają, bo to oni tworzą atmosferę. W przerwie w szatni było spokojnie, bo graliśmy bardzo dobre spotkanie. Podkreślaliśmy, żeby być dalej cierpliwym i grać dalej taką samą piłkę. To nie był łatwy mecz, ale cała drużyna zasługuje na szacunek i słowa uznania" - ocenił Brzęczek.
Robert Lewandowski (kapitan reprezentacji Polski): "Jest awans, więc plan zrealizowany, w dodatku po dobrej grze. Brawo dla chłopaków za to, jak cierpliwie graliśmy. Po pierwszej połowie zdawaliśmy sobie sprawę, że są sytuacje i bramka przyjdzie. Wiedzieliśmy, co mamy robić, a przeciwnikowi pozwoliliśmy tylko na strzał z dystansu. Dla nas, jako tej kadry, przełomowe będą dopiero mistrzostwa. Mam nadzieję, że będziemy się rozwijali. W pozostałych meczach eliminacyjnych, na pewno będziemy chcieli zdobyć punkty i dopracować pewne szczegóły, bo lepszej okazji niż wtedy nie będzie. Jesteśmy profesjonalistami".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.