Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, przyjęła w piątek w trzecim czytaniu ustawę rozszerzającą uprawnienia Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), następczyni radzieckiego KGB.
Ustawy tej domagał się prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, a krytykowali ją obrońcy praw człowieka i opozycja.
W Dumie Państwowej, zdominowanej przez partię Jedna Rosja premiera Władimira Putina, za ustawą opowiedziało się 354 deputowanych. Jedynie 96 było przeciw.
Nowa regulacja pozwala FSB wezwać i ostrzec osoby podejrzewane o to, że "stwarzają warunki lub tworzą przyczyny do popełnienia przestępstwa". Obywatele, którzy się nie podporządkują poleceniu lub ostrzeżeniu pracownika FSB, będą podlegać karom grzywny od 500 do 50 tys. rubli (13 do 1300 euro) lub aresztu do 15 dni.
Według zwolenników nowego prawa ustawa będzie odstraszać przed popełnianiem przestępstw.
Projekt ustawy był krytykowany zarówno przez rosyjską opozycję jak i organizacje praw człowieka, obawiające się, że pozwoli ona na przetrzymywanie przez FSB ludzi w areszcie bez wyroku sądu. Jej przeciwnicy uważają, że zmiany w prawie mogą zostać użyte do zatrzymywania działaczy opozycji i niezależnych dziennikarzy, a także do udaremnienia przeprowadzania demonstracji i protestów.
Agencja Associated Press pisze w piątek, że grupa działaczy opozycyjnych wysłała apel do Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, aby nie uchwalała ustawy. (PAP)
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.