Kończy się czas amatorów w polskim wojsku - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk, który wizytował I Warszawską Brygadę Pancerną im. Tadeusza Kościuszki. Szef rządu odniósł się w ten sposób do trwającej profesjonalizacji polskiej armii.
"To jest dobry moment, żeby powiedzieć też słowo dziękuję wszystkim tym, którzy zaangażowali się w ten pierwszy, najważniejszy etap profesjonalizacji polskiej armii" - mówił Tusk.
"To, co dzisiaj pokazali (...) polscy oficerowie, polscy żołnierze, jeśli chodzi o taką determinację w profesjonalizacji polskiej armii, a więc zarówno jeśli chodzi o procedury, jak i technikę - właśnie to umożliwiło nam zrezygnowanie z tego dręczącego młodych Polaków od dziesięcioleci obowiązkowego poboru" - powiedział premier.
"Dzisiaj żołnierz, który ma iść do boju, to nie może być żołnierz z przypadku, to musi być rzeczywiście zawodowiec i to zawodowiec w kilku wymiarach (...). Dlatego kończy się bezpowrotnie czas amatorów w wojsku" - dodał.
Premier zapewnił, że pilnowanie bezpieczeństwa finansowego państwa nigdy nie odbędzie się kosztem bezpieczeństwa polskich żołnierzy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.