Ksiądz profesor Michał Heller padł ofiarą e-oszusta, donosi "Polska The Times". Ktoś, podszywając się pod znanego kosmologa, rozesłał z jego skrzynki mejle z prośbą o przelanie pieniędzy na podany w nich numer konta.
Haker rozesłał wiadomości po angielski do kilkudziesięciu znajomych profesora, w tym do wybitnych ludzi nauki z całego świata. - W mejlu napisał, że jestem na sympozjum naukowym w Edynburgu, zostałem okradziony i proszę o wpłatę 1500 funtów na konto. Pieniądze rzekomo miałem oddać przy najbliżej okazji, opowiada gazecie ks. Heller.
Profesor zgłosił sprawę tarnowskiej policji. Nie wyklucza ona, że w namierzeniu sprawcy, niezbędna będzie współpraca z innymi komendami w kraju, a być może i za granicą.
Kontrolę nad skrzynką mejlową można stracić, nieostrożnie posługując się hasłem, które ktoś mógł podpatrzeć, mówi Mirosław Głowacki, informatyk i administrator sieci w dużej firmie. Można też paść ofiarą złośliwych programów typu spyware, które ściągamy na swój komputer, surfując po internecie, zapisując na dysku zdjęcia czy załączniki mejli.
Prof. Heller ustalił, że szczęśliwie nikt z jego znajomych nie dał się oszukać.
Młodzi mają też bardziej pozytywne nastawienie do Kościoła niż starsze pokolenia.
Do eksplozji bomby doszło na moście prowadzącym do sanktuarium.
MKiŚ: punkty zbierania odpadów nie prowadzą przetwarzania odpadów tekstylnych.
Każda mijająca minuta, jak mawiał Carlo, to minuta mniej, którą mamy na uświęcenie się.