Papież został natychmiast powiadomiony o śmierci byłego prezydenta Włoch Francesco Cossigi i wyraził głęboki żal zapewniając o modlitwie w intencji zmarłego oraz jego rodziny. 17 sierpnia poinformowały o tym media komentując śmierć jednego z głównych filarów powojennej chrześcijańskiej demokracji we Włoszech.
Francesco Cossiga zmarł dziś wczesnym popołudniem w wieku 82 lat. Był jednym z najbardziej znanych włoskich polityków, piastując najwyższe urzędy w państwie, a po zakończeniu prezydentury pełniąc dożywotnio funkcję senatora. W ostatnich dniach jego stan zdrowia bardzo się pogorszył. Na prośbę Papieża odwiedził go w klinice Gemelli abp Rino Fisichella, który przez wiele lat zajmował się duszpasterstwem parlamentarzystów.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".