Liczba żołnierzy amerykańskich w Iraku spadła poniżej 50 tys., czyli pułapu, określonego przez prezydenta Baracka Obamę - poinformowały we wtorek siły USA.
To najmniej żołnierzy amerykańskich w tym kraju od czasu inwazji z 2003 roku. Pułap ten osiągnięto na kilka dni przed wyznaczonym przez Obamę terminem 31 sierpnia.
Zgodnie z planem Obamy wojska amerykańskie w Iraku nie będą już przeprowadzać operacji bojowych. Mają się skoncentrować na szkoleniu armii irackiej i pomagać w operacjach antyterrorystycznych, jeśli zwróci się o to Bagdad.
Agencja Associated Press odnotowuje, że we wtorkowym oświadczeniu dla prasy siły USA nie podały dokładnej liczebności swych wojsk w Iraku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.