Coraz więcej osób wstrzymuje się z decyzją o przejściu na emeryturę co najmniej o kilka miesięcy, gdyż dodatkowy rok pracy daje im podwyżkę świadczenia nawet o 10 proc. - donosi w środę "Rzeczpospolita".
Jak czytamy, od 2018 r. o 30 proc. spadła liczba osób kończących pracę tuż po osiągnięciu wieku emerytalnego.
"Wszystko wskazuje, że coraz więcej Polaków zdaje sobie sprawę z zasad, jakimi rządzi się system emerytalny, i jak wiele zależy od wydłużenia aktywności zawodowej przy wyliczeniu dożywotniej emerytury wypłacanej przez ZUS" - napisano.
Dodano, że z badań prowadzonych przez Zakład wynika, że z prawie 83 proc. w 2015 r. do 57 proc. w 2018 r. i 2019 r. spadła liczba osób, które przechodzą na emeryturę w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego.
Jak wskazuje gazeta, w ostatnich latach prawie co trzeci emeryt odwleka rezygnację z pracy. "Tylko w 2017 r., gdy w życie weszła reforma wieku emerytalnego i na świadczenie z ZUS przeszła rekordowa grupa emerytów, aż 88 proc. z nich wniosło o emeryturę tuż po uzyskaniu prawa do wypłaty z ZUS" - informuje Rz.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.