Do prokuratury w mieście Pawia na północy Włoch trafiła sprawa 88-letniego księdza, który w pobliskiej miejscowości odprawił niedzielną mszę, mimo obowiązującego tam rozporządzenia o zawieszeniu uroczystości religijnych z powodu szerzenia się koronawirusa.
Lokalne media podały, że sędziwy ksiądz Antonio Lunghi odprawił Mszę w miejscowości Castello d'Agogna, a uczestniczyło w niej osiem osób. O Mszy w miejscowym kościele zawiadomieni zostali karabinierzy, którzy zgodnie z procedurą przekazali wiadomość o niej prokuraturze.
Księdzu może zostać postawiony zarzut nieprzestrzegania rozporządzenia władz.
Jak wyjaśniono, będący na emeryturze ksiądz od dłuższego czasu pomaga innym kapłanom w tym rejonie Lombardii i odprawia msze w miejscowości, w której niegdyś był proboszczem.
Zrobił to także w ostatnią niedzielę, gdy w związku z szerzeniem się wirusa lokalne władze administracyjne zawiesiły wszystkie masowe wydarzenia, imprezy kulturalne i sportowe oraz uroczystości, w tym również religijne.
Ksiądz wyjaśnił, że nie wiedział o tej decyzji, ponieważ nie korzysta z poczty elektronicznej. E-maila z informacją o zawieszeniu odprawiania mszy z powodu kryzysu epidemiologicznego rozesłała całemu duchowieństwu miejscowa diecezja.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"