Ksiądz, u którego wykryto koronawirusa, jest kapłanem diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Od kilku dni przebywał w szpitalu, gdyż leczył się na chorobę płuc. Ostatni raz sprawował liturgię w kościele parafialnym 9 marca – napisał w komunikacie ks. dr Michał Maciołek, rzecznik diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
Jak zauważył rzecznik, zakażony duchowny przebywał na terenie archidiecezji lubelskiej na czas leczenia. - Gdy poczuł się chory, liturgię w jego zastępstwie sprawował inny kapłan. Wirus wykryto 18 marca. Sytuacja w parafii (Białopole - podał PAP) jest pod kontrolą służb sanitarnych. Opieka duszpasterska w koniecznych przypadkach zapewniona jest przez księży z sąsiednich parafii. Przestrzegane są wszystkie zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego – czytamy w komunikacie.
66-letni ksiądz z diecezji zamojsko-lubaczowskiej przebywał w ostatnich dniach na oddziale pulmonologicznym chełmskiego szpitala. Badania wykazały, że duchowny został zakażony koronawirusem. Pacjent został przewieziony do szpitala w Puławach, a oddział na którym dotychczas leżał, został objęty kwarantanną.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...