Władze Wenecji wysyłają nad miasto i okolice drony i śmigłowce, które w czasie Świąt będą monitorować ruch, by nie dopuścić do wycieczek na pobliskie plaże i pływania łodziami po lagunie. Także w Ligurii będą nasilone kontrole w ramach walki z epidemią.
W Wenecji wielkanocne patrole policyjne będą prowadzone na wodzie, w powietrzu i na lądzie. Chodzi o to, by nie dopuścić do zabronionych przez rząd wyjazdów , w tym na plaże. Dlatego kontrolowane będą także wszystkie drogi prowadzące z Wenecji do nadmorskich kurortów i w góry.
Również na Riwierze Liguryjskiej zapowiedziano bardzo zaostrzone kontrole w obawie, że niektórzy mimo kategorycznych zakazów będą próbowali pojechać tam na świąteczny wypoczynek. Z takich wyjazdów w Wielkanoc, zwłaszcza w drugi dzień Świąt, słynął zawsze ten rejon na północy Włoch.
Punkty kontrolne i blokady będą na całej długości autostrady wzdłuż wybrzeża Morza Liguryjskiego- od Genui przez okolice Savony, Imperii i San Remo do granicy włosko-francuskiej. Kierowcy będą też sprawdzani na autostradzie z Turynu do Savony.
Patrole będą kontrolować podróżnych na stacjach kolejowych.
Lokalna administracja w Ligurii podjęła też decyzję o zamknięciu dostępu do parków, na wzgórza i wszystkie tereny wycieczkowe, by nie dopuścić do świątecznych pikników.
Te zaostrzone kroki obowiązywać będą tam od Wielkiego Czwartku do wielkanocnego poniedziałku.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.