Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza wymijająco skomentowała doniesienia Associated Press o torturach wobec więźnia podejrzanego o terroryzm, stosowanych jakoby w tajnym więzieniu CIA w Polsce.
W oświadczeniu przysłanym w środę PAP rzecznik agencji nie potwierdził ani nie zdementował wiadomości AP.
"Agencja nie omawia publicznie, gdzie mogły się znajdować lub nie znajdować pomieszczenia stanowiące część byłego programu aresztowań" - napisał w oświadczeniu rzecznik CIA George Little.
Podkreślił jednak, że funkcjonariusze przesłuchujący więźniów podejrzanych o terroryzm nie naruszali prawa.
"Ten ważny program antyterrorystyczny działał na podstawie szczegółowych wytycznych prawnych z Ministerstwa Sprawiedliwości" - czytamy w oświadczeniu.
AP podała, że Abd al-Rahim al-Nashiri, podejrzany o udział w ataku terrorystycznym na okręt amerykański USS Cole w Jemenie w 2000 r., był przesłuchiwany w tajnym więzieniu CIA w Polsce z zastosowaniem brutalnych metod.
/
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."