Metropolita katowicki zwrócił się do wiernych archidiecezji ze specjalnym apelem o wsparcie tych, których miejsca pracy są zagrożone. Podkreślił, że "ochrona ekonomicznie najsłabszych i sprawiedliwość, równomierne rozłożenie materialnych kosztów zmagania się ze skutkami epidemii są dzisiaj szczególnym wymogiem elementarnej uczciwości, solidarności i miłości społecznej".
Arcybiskup Skworc zaapelował, aby w pierwszy dzień maja, który w tym roku przypada w pierwszy piątek miesiąca, podtrzymać pokutny charakter tego dnia i zachować wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w intencji ustąpienia niebezpieczeństwa związanego z pandemią COVID-19.
"Piątek - 1 maja roku 2020 - niech pozostanie dniem postu i modlitwy, zarówno w intencji szybkiego ustania pandemii, jak i obfitego, nawadniającego daru deszczu. Polecajmy ponadto Bożej Opatrzności nasz naród, kraj i osoby, którym powierzono posługę rządzenia, abyśmy, kierując się zasadą wspólnego dobra, w zgodzie oraz w poczuciu odpowiedzialności za słowa i czyny budowali pomyślną codzienność i przyszłość naszej Ojczyzny" - napisał w specjalnym komunikacie abp Skworc.
Jednocześnie zachęcił także do modlitwy przez wstawiennictwo św. Józefa robotnika za tych, którym z powodu pandemii zagraża bezrobocie.
"Prośmy o dary Ducha Świętego dla pracodawców, aby roztropnie korzystając z programów pomocowych państwa, w imię społecznej solidarności zachowali miejsca pracy; aby mężnie odpierali pokusy wykorzystywania trudnej sytuacji do działań na niekorzyść pracowników co do warunków świadczenia pracy i płacy" - zaapelował metropolita katowicki.
Na następnej stronie publikujemy pełny tekst dokumentu:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.