Szerokim echem odbiło się w Libanie przekazanie przez Franciszka funduszy na wsparcie edukacji młodzieży w tym kraju. Mowa o 200 tys. dolarów, które posłużą do sfinansowania stypendiów naukowych dla 400 osób.
„Ten gest komentowany jest jako budzenie nadziei na przyszłość wśród młodych ludzi, którzy często jedyną przyszłość dla siebie widzą w emigracji” – mówi Radiu Watykańskiemu nuncjusz apostolski w Bejrucie, na którego ręce wpłynęła pomoc.
Abp Joseph Spiteri podkreśla, że znamienne jest to, iż papieska inicjatywa zbiegła się z dniem modlitwy, postu i dzieł miłosierdzia, który wyznawcy różnych religii obchodzili wspólnie na całym świecie w intencji ustania pandemii. „Informację o darze Papieża przekazaliśmy na zakończenie Mszy transmitowanej tego dnia w internecie z naszej nuncjatury. Otrzymaliśmy wiele sygnałów wdzięczności m.in. od polityków i wspólnoty muzułmańskiej” – mówi abp Spiteri.
„Niestety także w Libanie ze względu na pandemię koronawirusa zamknięte zostały szkoły, których przyszłość zresztą już wcześniej była zagrożona na skutek kryzysu ekonomicznego boleśnie dotykającego nasz kraj. W wielu miejscach udało się wprowadzić zajęcia online, jednak szkolnictwo przeżywa poważne trudności i mocno obcięto pensje nauczycieli. Odbija się to na uczniach – mówi papieskiej rozgłośni nuncjusz apostolski w Libanie. – Gest Papieża Franciszka ma na celu zapobieżenie temu, by młodzieży odebrać nadzieję. To bardzo ważne w naszej sytuacji, ponieważ kiedy rozmawiam ze studentami słyszę, że mają pod ręką gotową walizkę, by wyjechać z kraju. Nie widzą dla siebie perspektyw, a będąc, jak mówi Franciszek, nie tylko «przyszłością», ale i «dziś» naszego społeczeństwa powinni odegrać kluczową rolę w budowaniu odnowionego Libanu.“
Nuncjusz apostolski podkreśla, że pandemia boleśnie pogłębiła kryzys gospodarczy w tym kraju. Stanęły zakłady pracy, zamarła dająca pracę turystyka, ma miejsce głęboka zapaść ekonomiczna, która mocno uderzyła w całe społeczeństwo. Sytuację w Libanie pogarsza przedłużający się kryzys instytucjonalny i ciągły napływ migrantów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.