Wiele słów św. Jana Pawła II zapadło nam w pamięć. Powodem, by się nimi dzielić, był także "Konkurs z papieżem" ogłoszony przez naszą redakcję Gość.pl. Dziś publikujemy listę laureatów. Wszystkim dziękujemy za udział w konkursie.
W 2001 roku pojechałam z przyjaciółmi ze szkoły na spotkanie młodych na Polach Lednickich - napisała do nas pani Agnieszka Nieleszczuk. - Główną intencją naszej pielgrzymki było podziękowanie za ukończenie technikum i pomyślne zdanie matury. Chcieliśmy także prosić o właściwy wybór dalszej drogi życiowej. Od kilku dni intensywnie padał deszcz i Lednica przywitała nas obfitymi opadami, ale pomimo tego serca młodzieży przepełniała radość i gorąca modlitwa. Gdy staliśmy już kilka godzin przemoczeni i trochę zmęczeni, z telebimów przemówił do nas Ojciec Święty. Najbardziej zapadły mi w pamięć jego słowa: "Nie bój się! Wypłyń na głębie! Jest przy tobie Chrystus!".
Stojąc wtedy w strugach deszczu, zniechęcona, nie tylko aurą, ale i dalszą perspektywą planów na życie, usłyszałam tak mocne i budujące słowa. Zrozumiałam, że Jezus jest zawsze przy mnie i pomoże przetrwać każdą próbę. Nawet jeżeli się pomylę i źle wybiorę, to nie zostanę sama, bo Chrystus pomoże mi znaleźć właściwą drogę.
Słowa te przypominają mi przesłanie papieża Franciszka, skierowane do młodych, o powstawaniu z kanapy. Są skierowane do młodzieży, ale poruszają nas wszystkich, bo przecież przez całe życie mamy świadczyć o Chrystusie.
Chociaż minęło już tyle lat, to słowa Jana Pawła II, usłyszane na Polach Lednickich, pozostały aktualne w moim życiu. Gdy nadchodzą trudne dni albo ciężko jest mi podjąć jakąś decyzję, powtarzam sobie: Nie bój się! Wypłyń na głębie! Jest przy tobie Chrystus i święty Jan Paweł II. Oni cię nigdy nie zawiodą, Oni nas nigdy nie zawiodą. Dlatego powierzyłam im swoje życie i życie moich najbliższych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.