Być może w tym tygodniu, a najpóźniej w przyszłym, ruszyć ma tarcza finansowa dla dużych przedsiębiorstw - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita" powołując się na nieoficjalne informacje.
Gazeta podaje, że małe i średnie firmy już od początku maja korzystają z tarczy finansowej PFR, a w ciągu miesiąca trafiło na ich konta już 40 mld zł, czyli ponad 50 proc. z puli przewidzianej dla MŚP (wynoszącej w sumie 75 mld zł). Dla dużych firm, na które łącznie czeka 25 mld zł, maj był całkowicie stracony, ale może przełom nastąpi już niedługo.
"Rz" przypomina, że po miesięcznych negocjacjach Komisja Europejska zaakceptowała w ubiegłym tygodniu dwa z trzech filarów tarczy finansowej dla dużych przedsiębiorstw, tzw. tarczę płynnościową o wartości 10 mld zł (we wtorek) i pogram subsydiów o wartości 7,5 mld zł (w piątek). Teraz Polska czeka na zgodę Brukseli co do trzeciego komponentu - tzw. tarczy kapitałowej o wartości 7,5 mld zł.
Według dziennika pierwotnie PFR planował uruchomić cały program dla dużych firm za jednym zamachem, czyli po tym, jak Komisja wypowie się co do wszystkich jego elementów. Obecnie jednak, jak twierdzi "Rz", można liczyć na pewne przyspieszenie.
"Nawet jeśli Komisja nie zaakceptuje filara kapitałowego, ruszymy z pożyczkami i subsydiami" - informuje gazeta powołując się na PFR. Kiedy to może nastąpić? "Najpóźniej w następnym tygodniu" - zaznaczono.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.