„Rosja nie będzie mogła stać się wielkim państwem bez umocnienia siły duchowej narodu”. Takie słowa patriarcha Cyryl skierował do wiernych podczas swej wizyty pasterskiej na Dalekim Wschodzie.
„Żeby mieszkać w wielkim kraju, trzeba mieć wielką siłę ducha. Wierzę, że Rosja wykorzystuje swoją historyczną szansę, ponieważ nie ma innego wyboru” – powiedział patriarcha Cyryl w czasie liturgii sprawowanej w soborze katedralnym Zmartwychwstania Pańskiego w Południowym Sachalińsku. Jego zdaniem „ci, którzy odkrywali i osiedlali się na Dalekim Wschodzie, mieli ogromną siłę ducha. Przebywali bezdroża bagien, lasów, osiedlali się tworząc państwo prawosławne”.
,,Ci, którzy szli na Daleki Wschód – kontynuował zwierzchnik rosyjskiego prawosławia – „mocno wierzyli w Boga, w Nim pokładali swoje nadzieje, modlili się, pracowali i zwyciężali. Dzisiaj jesteśmy bogatsi, silniejsi, ale na pewno nie mamy tej siły ducha co nasi przodkowie.W porównaniu z nimi, z ich wysiłkiem, męstwem okazujemy się słabsi niż oni” – zakończył swoją wypowiedź patriarcha Cyryl.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.