Lombardia została zaatakowana przez dwa różne szczepy koronawirusa - taką hipotezę przedstawili w sobotę włoscy naukowcy na sympozjum zorganizowanym w mieście Pawia. Ich zdaniem inny szczep szerzył się w rejonie Bergamo, a inny w okolicach Cremony i Lodi.
Podczas naukowej konferencji na uniwersytecie w Pawii profesor wirusologii Fausto Baldanti poinformował, że na podstawie przeprowadzonych badań we współpracy ze szpitalem Niguarda w Mediolanie stwierdzono, że dwa szczepy wirusa z różną sekwencją genetyczną i charakterystyką wywołały dwa różne ogniska zakażeń w Lombardii. Region ten jest epicentrum epidemii we Włoszech.
Zespół naukowy ustalił, że w miejscowości Codogno koło Lodi, gdzie 20 lutego oficjalnie potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia w kraju, koronawirus krążył już od połowy stycznia. Ponadto stwierdzono, że 23 procent mieszkańców tego miasteczka - jednego z ognisk zakażeń - zetknęło się z tym patogenem.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.