Z centrum kosmicznego na japońskiej wyspie Tanegashima wystartowała w kierunku Marsa sonda Al-Amal (Nadzieja) należąca do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To pierwsza misja międzyplanetarna w świecie arabskim.
Start rakiety nośnej typu H2A z sondą Al-Amal, który kilkakrotnie przekładano z powodu złej pogody, nastąpił w poniedziałek o godz. 6.58 czasu lokalnego (niedziela 23.58 czasu polskiego).
Sonda ma dotrzeć na Czerwoną Planetę za siedem miesięcy, tak aby w 2021 roku uhonorować 50. rocznicę zjednoczenia pierwszych sześciu emiratów. Głównym celem misji, która ma potrwać co najmniej dwa lata, będzie przesyłanie obrazu zmian temperatury w atmosferze Marsa.
Zjednoczone Emiraty Arabskie po raz pierwszy ogłosiły plany misji w 2014 roku. ZEA - liczące 9,4 mln mieszkańców, z których większość stanowią pracownicy zagraniczni - nie mają naukowej i technicznej bazy krajów realizujących programy kosmiczne. Mimo to ZEA wystrzeliły już dziewięć działających satelitów i planują wystrzelić osiem kolejnych w nadchodzących latach - pisze Reuters.
Rząd ZEA ogłosił również ambitny cel osadnictwa na Marsie do 2117 roku. Planuje też stworzyć "miasteczko naukowe" na pustyni na obrzeżach Dubaju, by symulować warunki marsjańskie i opracować technologię niezbędną do kolonizacji planety.
To musi się skończyć - powiedział mówiąc o masowych migracjach.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Po rozmowach ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa, Keithem Kellogiem.
Wielu ekspertów wątpi w powodzenie tych starań i obawia się ich konsekwencji dla Europy.
Tym razem o „jakąkolwiek pomoc" w walce z M23 poprosiła Czad.