Benedykt XVI przyjął w piątek na prywatnej audiencji prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Obserwatorzy zwracają uwagę, że prywatna rozmowa papieża z francuskim przywódcą trwała wyjątkowo długo, bo aż 33 minuty.
Jak stwierdzono w komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, „w centrum serdecznych rozmów znalazły się kwestie polityki międzynarodowej, jak proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, sytuacja chrześcijan w rożnych krajach oraz poszerzenie reprezentatywności niektórych obszarów świata w organizacjach wielostronnych”. Podkreślono także „znaczenie wymiaru etycznego i społecznego problemów gospodarczych w perspektywie wysuniętej w encyklice «Caritas in veritate»”.
Wspomniano również wizyty Benedykta XVI Lourdes i Paryżu w 2008 r. oraz prezydenta Sarkozy’ego w Watykanie w 2007 r., „ponawiając wzajemną wolę utrzymywania stałego dialogu na różnych szczeblach instytucjonalnych i kontynuowania konstruktywnej współpracy w kwestiach interesujących obie strony”.
Druga wizyta szefa francuskiego państwa rozpoczęła się od słów powitania wypowiedzianych przez Benedykta XVI po francusku: „Dzień dobry, panie prezydencie”. Sarkozy odpowiedział, że cieszy się z kolejnego spotkania z papieżem. Ojciec Święty zapewnił, że wspomina swą wizytę we Francji, na co prezydent odparł, że była ona „wielkim sukcesem”.
Rozmowa w cztery oczy w papieskiej bibliotece trwała nieco ponad 30 minut, po czym Sarkozy przedstawił papieżowi towarzyszącą mu delegację. Wymieniono też tradycyjne podarunki. Benedykt XVI otrzymał XIX-wieczne wydania dwóch książki François-René de Chateaubrianda: „Duch wiary chrześcijańskiej” i „Pamiętniki zza grobu”. W zmian podarował swemu gościowi fajans i rycinę przedstawiającą Plac Św. Piotra.
Sarkozy udał się następnie do bazyliki św. Piotra, gdzie w kaplicy pierwszej patronki Francji, św. Petroneli, męczennicy z I w., która według tradycji miała być córką św. Piotra. Wziął tam udział w modlitwie za Francję, której przewodniczył kard. Jean-Louis Tauran, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.
Egipt i ZEA są skłonne do udziału w powojennym systemie bezpieczeństwa w Strefie Gazy
Na tle reszty Europy jesteśmy rekordzistami - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
na wniosek bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej.