MEN ma nowy pomysł. Trwają prace nad połączeniem placówek oświatowych: liceów z gimnazjami, podstawówek z przedszkolami. By łatwiej w nich było o specjalistów - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
"Chcemy ułatwić łączenie w zespoły szkół podstawowych i przedszkoli oraz gimnazjów i liceów" - mówi gazecie Zbigniew Włodkowski, wiceminister edukacji. Wyjaśnia, że jeśli przedszkola będą bardziej współpracować z podstawówkami, a gimnazja z liceami, to łatwiej będzie zadbać o rozwój zdolnych uczniów oraz otoczyć lepszą pomocą tych, którzy mają różne problemy.
Już teraz są zespoły placówek, ale w tych nowych mogłoby się znajdować nawet po kilka szkół mieszczących się w odległych budynkach, a nie jak obecnie w tym samym. Np. LO w mieście tworzyłoby zespół z kilkoma wiejskimi gimnazjami. Podobnie podstawówki miałyby przyporządkowane sobie przedszkola. Rozważa się też łączenie w grupy małych podstawówek - ujawnia "Rzeczpospolita" w swojej publikacji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.