Wynegocjowaną umowę, na podstawie której Gaz-System będzie zarządzał polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, pozytywnie zaopiniował Urząd Regulacji Energetyki - poinformował PAP Gaz-System. Dzięki temu rząd być może we wtorek zatwierdzi porozumienie gazowe z Rosją.
"URE w środowej opinii nie wniósł zastrzeżeń do wynegocjowanej umowy" - powiedziała rzeczniczka Gaz-Systemu Małgorzata Polkowska. Dodała, że umowa operatorska zostanie teraz przekazana do zatwierdzenia przez radę nadzorczą i walne zgromadzenie Gaz-Systemu. Operator gazociągów przesyłowych Gaz-System w 100 proc. należy do Skarbu Państwa.
Także resort gospodarki w komunikacie przesłanym w środę PAP potwierdził, że Urząd Regulacji Energetyki nie zgłosił zastrzeżeń do umowy. "Podpisanie umowy operatorskiej nastąpi niezwłocznie po uzyskaniu wymaganych zgód korporacyjnych. Po spełnieniu tych formalności polsko-rosyjska międzyrządowa umowa dot. dostaw gazu do Polski zostanie przyjęta przez Radę Ministrów" - czytamy.
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział w środę w TVN24, że prawdopodobnie we wtorek rząd zatwierdzi porozumienie z Rosją, następnie zostanie ono podpisane z rządem rosyjskim. "Jest otwartość, i ze strony polskiej, i ze strony rosyjskiej, żeby to zakończyć najszybciej jak to możliwe. Spółki (Gaz-System i EuRoPol Gaz - PAP) podpisują teraz umowę, bo dzisiaj Urząd Regulacji Energetyki wydał opinię, że wszystko jest w porządku" - powiedział Pawlak.
Jak wyjaśniło PAP Centrum Informacyjne Rządu, podpisana przez spółki umowa operatorska będzie włączona do uzgodnionego w niedzielę w Moskwie tekstu międzyrządowego porozumienia ws. zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Taki łączny dokument zatwierdzi rząd; dopiero potem porozumienie podpiszą rządy Rosji i Polski.
W środę premier Donald Tusk powiedział, że rząd przyjmie w trybie obiegowym porozumienie ws. zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski, gdy tylko URE przedstawi swoją opinię nt. umowy operatorskiej.
Chodzi o przejęcie zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjski gaz przez terytorium Polski do Niemiec. Do tej pory jego operatorem był należący głównie do PGNiG i Gazpromu - EuRoPol Gaz. Unia Europejska wymaga, by operatorzy gazociągów transportowych byli niezależni i zapewniali dostęp stron trzecich do usług przesyłu.
W niedzielę w Moskwie uzgodniono projekt międzyrządowego porozumienia między Polską a Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski o ok. 2 mld m sześc. rocznie. Zapowiedziano wówczas, że zostanie ono sfinalizowane, gdy umowę operatorską ws. zarządzania gazociągiem jamalskim uzgodnią Gaz-System i EuRoPol Gaz.
Spółki parafowały umowę w poniedziałek. Następnie dokument został przekazany do zaopiniowania przez URE pod kątem zgodności z przepisami krajowymi i unijnymi. "W tym zagwarantowania swobodnego dostępu do wolnych przepustowości w gazociągu dla zainteresowanych podmiotów" - wyjaśniła Polkowska.
Na podstawie umowy Gaz-System będzie operatorem gazociągu jamalskiego na terenie Polski, a jego właścicielem pozostanie EuRoPol Gaz. "Konieczność wyznaczenia operatora na gazociągu jamalskim w Polsce wynika z wytycznych Unii Europejskiej w zakresie równego dostępu wszystkich podmiotów do infrastruktury przesyłowej oraz polskiego Prawa energetycznego" - podkreśliła Polkowska.
URE nie skomentował w środę PAP informacji dot. umowy operatorskiej.
Dodatkowe dostawy gazu rządy Polski i Rosji negocjują już od ub.r. Chodzi o zwiększenie dostaw o ok. 2 mld m sześc. rocznie; na początku ub.r. surowiec do Polski przestał przesyłać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.
Na początku roku, gdy międzyrządowe porozumienie z Rosją ws. zwiększenia dostaw było już wynegocjowane, uwagi związane z operatorem zgłosiła KE. W związku z tym Polska wstrzymała podpisanie dokumentu.
Żeby doszło do zwiększenia dostaw gazu do Polski, porozumienie muszą podpisać nie tylko rządy Polski i Rosji. Obowiązującą umowę muszą także opatrzyć handlowym aneksem PGNiG i spółka zależna od Gazpromu - Gazprom Export.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.