Słynna ośmiornica Paul, która bezbłędnie przewidziała wyniki drużyny Niemiec, a następnie finału tegorocznego mundialu, zmarła w akwarium w Oberhausen w wieku 2 lat, prawdopodobnie z przyczyn naturalnych - poinformowali przedstawiciele akwarium.
Pracownicy akwarium napisali w komunikacie, że byli zrozpaczeni, gdy odkryli śmierć Paula po przyjściu do pracy we wtorek.
"Wygląda na to, że odszedł spokojnie w nocy z przyczyn naturalnych. Pocieszeniem dla nas wszystkich jest świadomość, że miał dobre życie" - powiedział dyrektor akwarium Stefan Porwoll.
Paul zakończył piłkarskie mistrzostwa świata w RPA ze stuprocentową skutecznością typowania zwycięzców meczów. Głowonóg wskazał triumfatora meczów drużyny Niemiec, a także meczu finałowego, wybierając jedzenie z jednego z dwóch pojemników oznaczonych flagą.
Po mundialu pewne hiszpańskie zoo zwróciło się do placówki w Oberhausen o "transfer" Paula, ale spotkało się z odmową.
Paul będzie przechowywany w zamrożonym pojemniku, dopóki akwarium nie zdecyduje, w jaki sposób upamiętnić jego niezwykły żywot.
"Być może sprawimy Paulowi własne nieduże miejsce pochówku na naszym terenie i postawimy mu skromny pomnik" - powiedział Porwoll.
Niewykluczone, że Paul jeszcze raz zadziwi świat już po śmierci.
Gazeta "Komsomolskaja Prawda" spytała bowiem ośmiornicę w lipcu, kto będzie zwycięzcą następnych wyborów prezydenckich w Rosji: obecny prezydent Dmitrij Miedwiediew czy były prezydent, obecny premier Władimir Putin - i otrzymała odpowiedź. Reporter rosyjskiej gazety przyłożył dwie kartki z nazwiskami do ściany akwarium. Ośmiornica bez wahania podpłynęła do jednej z tych kartek i przyssała się do szklanej ściany. Wynik zamknięto w sejfie, zapowiadając, że pozostanie utajniony aż do rosyjskich wyborów prezydenckich w 2012 roku.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.