Decyzja o powolnym odmrażaniu branży handlowej może zapaść w środę na posiedzeniu sztabu kryzysowego - powiedziała PAP wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
Wiceminister wskazała, że resort rozwoju, po sobotnim spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim i przedstawicielami branży meblarskiej, opracował listę dodatkowych obostrzeń epidemiologicznych, które sklepy mogłyby wprowadzić, by zminimalizować ryzyko zarażenia COVID-19. "Premier zobowiązał się do przedstawienia tych obostrzeń Radzie Sanitarno-Epidemiologicznej, która może je przyjąć lub odrzucić w zależności od sytuacji epidemicznej kraju" - wskazała.
Zaznaczyła, że jeśli weryfikacja Rady będzie pozytywna, to w środę na posiedzeniu sztabu kryzysowego rząd może podjąć decyzję o powolnym odmrażaniu sklepów meblarskich. "Jeżeli liczba zakażeń będzie spadać, to mam nadzieję, że branżę meblarską będziemy mogli jako pierwszą zacząć odmrażać" - powiedziała.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów od 7 do 29 listopada część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw., jest zamknięta. Otwarte są niektóre sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, artykułami toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazetami lub książkami, artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli, stacje paliw.
W galeriach działają też punkty usługowe, m.in. fryzjerzy, optycy, placówki bankowe, pocztowe, ubezpieczeniowe, a także zajmujące się naprawą samochodów lub motocykli, wymianą opon i dętek; myjnie samochodowe, ślusarskie, szewskie, krawieckie, pralnicze i gastronomiczne oferujące wyłącznie żywność na wynos.
Ponadto w galeriach handlowych wprowadzono czasowe ograniczenie prowadzenia handlu detalicznego i działalności usługowej na wyspach handlowych.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.