Jeszcze w listopadzie zlikwidowane zostaną ośrodki dla uchodźców w Bytomiu, Warszawie i Łomży; ten ostatni zamknięty zostanie w czwartek. Oznacza to, że liczba ośrodków zmniejszy się z 17 do 14. Docelowo ma ich być 13.
We wrześniu Urząd zdecydował, by pozostawić cztery ośrodki dla uchodźców należące do Skarbu Państwa oraz dziewięć, prowadzonych przez firmy zewnętrzne, które mają zostać wyłonione w przetargu. Dotychczas wyłoniono tylko siedem, dlatego - jak powiedziała w środę rzeczniczka Urzędu ds. Cudzoziemców Ewa Piechota - planowane jest rozpisanie przetargu na dwa kolejne.
Ośrodek w Łomży ma zostać zamknięty w czwartek. Przebywający w nim cudzoziemcy - jak powiedziała PAP Piechota - mają zostać przewiezieni do Łukowa (10 osób), Czerwonego Boru (10 osób) i Dębaka (dwie osoby). 45 osób zapowiedziało znalezienie sobie mieszkania i pobieranie świadczeń poza ośrodkiem.
Kolejne dwa ośrodki - w Bytomiu i w Warszawie zostaną zamknięte odpowiednio - 9 i 15 listopada.
Sprawa ośrodka w Łomży budziła w ostatnich miesiącach sporo kontrowersji. Likwidacji tej placówki chciała część mieszkańców miasta, którzy - wspierani przez posła PiS Lecha Antoniego Kołakowskiego - wnioskowali o to jesienią 2009 roku do Urzędu ds. Cudzoziemców.
W marcu 2010 Urząd przyznawał, że może dojść do likwidacji tej placówki "ze względu na napięcia i nastroje", jakie panują w tym mieście wobec cudzoziemców. W Łomży doszło m.in. do pobicia dwóch Czeczenek, były śledztwa dotyczące wpisów na forach internetowych obrażających zarówno Czeczenów, jak i Polaków, w autobusach pojawiły się antyczeczeńskie ulotki.
Likwidacja ośrodków oznacza, że cudzoziemcy z zamykanych placówek będą mogli wybrać inny ośrodek w Polsce, gdzie zostaną przeniesieni. Inna możliwość to - jak tłumaczy Piechota - otrzymywanie od Urzędu pieniędzy na wyżywienie i zakwaterowanie. Wtedy, jeśli dane osoby chcą pozostać w miastach, w których przebywają obecnie, same muszą wynająć sobie mieszkanie.
Docelowo Urząd chce, by w Polsce było 13 ośrodków dla uchodźców, ponieważ liczba uchodźców w naszym kraju zmniejszyła się. Oprócz ośrodków w Bytomiu, Warszawie i Łomży ma zostać zamknięty także ośrodek w Białymstoku. Będzie natomiast funkcjonował jeden z czterech ośrodków (jeszcze nie wiadomo który): w Smoszewie, Radomiu, Białymstoku (drugi ośrodek) i w Lublinie. W środę kilkudziesięciu intelektualistów, naukowców i artystów wystosowało list otwarty, w którym zaprotestowali przeciwko planom likwidacji lubelskiej placówki.
Funkcjonować będą ośrodki w Kolonii Horbowie (Lubelskie), w Warszawie na Targówku (ośrodek dla kobiet i matek z dziećmi), w miejscowości Niemce (Lubelskie), w Łukowie (Lubelskie) i w miejscowości Ustronie pod Łodzią (dla pensjonariuszy wymagających szczególnej opieki, np. dla inwalidów, czy osób po traumatycznych przejściach, oraz w miejscowości Grupa pod Grudziądzem.
Urząd dysponuje też czterema ośrodkami, które są własnością Skarbu Państwa: w Białej Podlaskiej, w Czerwonym Borze, Lininie i Dębaku.
Urząd ds. Cudzoziemców ma obecnie pod opieką 3839 cudzoziemców, z których 1777 to osoby przebywające poza ośrodkami - takie, które dostają od urzędu pieniądze na wyżywienie i zakwaterowanie. 2062 osoby to mieszkańcy ośrodków dla cudzoziemców.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.