W Kościołach Nigru trwa dziś modlitwa o sprawiedliwe i bezpieczne wybory. Przy wzmożonych środkach bezpieczeństwa mieszkańcy tego afrykańskiego kraju wybierają prezydenta i nowy parlament. Minione dni naznaczone były falą przemocy z rąk dżihadystów należących do islamskiego ugrupowania Boko Haram, którym zależy na dalszej destabilizacji sytuacji w Nigrze.
Powszechna bieda i zagrożenie terrorystyczne, to dwa główne czynniki, z którymi na co dzień borykają się mieszkańcy tego kraju, który Organizacja Narodów Zjednoczonych umieszcza na szarym końcu państw, gdy chodzi o wskaźnik rozwoju. Wskazuje na znający Niger ks. Filippo Ivardi, który przypomina, że ostatnia dekada rządów ustępującego prezydenta Mohamadou Issoufou doprowadziła do nieznacznej poprawy sytuacji najuboższych i wzmocniła istniejącą infrastrukturę, w tym służbę zdrowia. Kraj potrzebuje jednak radykalnych zmian demokratycznych, a przede wszystkim stabilizacji i przywrócenia poczucia bezpieczeństwa. „Nad Nigrem wisi chmura terroryzmu i to nie pozwala na rozwój” – wskazuje ks. Ivardi. Opozycja zarzuca ustępującemu prezydentowi, którego kandydat ma największe szanse w wyborach, że znacząco ograniczył swobody obywatelskie mieszkańców i przyłożył rękę do rozpadu systemu szkolnictwa. Zarzuca mu również, że nie potrafił stawić czoła fali migrantów z Afryki subsaharyjskiej, którzy zalewają Niger. Ks. Ivardi wskazuje, że Kościół nie poparł żadnego z kandydatów. Zachęcił jedynie obywateli do odpowiedzialnego udziału w wyborach.
Po latach kolonialnej dominacji Niger odzyskał niepodległość w 1960 roku. Tworzenie nowej państwowości naznaczone było brakiem stabilizacji, kolejnymi dyktaturami i zamachami stanu. W 2010 r. doszło do zamachu stanu. Rok później w wyborach władzę przejął ustępujący prezydent Mohamadou Issoufou.
Chrześcijanie w Nigrze są niewielką mniejszością. W ostatnich latach doszło tam do umocnienia radykalnego islamu. Wspólnoty chrześcijańskie i miejsca kultu coraz częściej znajdują się na celowniku fundamentalistów z Boko Haram. Najtrudniejsza sytuacja jest na pograniczu z Mali i Burkina Faso, będącym afrykańską twierdzą dżihadystów.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.