24-letni Japończyk popełnił samobójstwo, które było transmitowane na żywo w internecie. Jak zauważa w środę japońska prasa, do samobójstwa mężczyznę zachęcali niektórzy internauci.
Ciało młodego mężczyzny, który mieszkał sam w mieście Sendai na północy kraju, policjanci znaleźli we wtorek rano. Funkcjonariuszy o samobójstwie poinformowali internauci - pisze dziennik "Yomiuri".
24-latek od sierpnia był na zwolnieniu lekarskim. W internecie opublikował kilka wiadomości, w których narzekał na swoją pracę - donosi gazeta "Sankei".
W niedzielę mężczyzna zaczął na żywo publikować filmy na portalu Ustream, w których opowiadał, że chce się zabić. Po przerwie pojawił się przed komputerem we wtorek o świcie, wyszedł na balkon swojego mieszkania i się powiesił - podaje "Sankei".
Gdy kamera rejestrowała każdy gest mężczyzny, pod filmem pojawiały się wiadomości internautów. Niektórzy użytkownicy zachęcali Japończyka, by szybciej się zabił, a inni prosili, by zrezygnował z samobójstwa. Na skutek interwencji internautów ok. godz. 6 rano serwis Ustream przerwał transmisję - relacjonuje "Yomiuri".
Japonia jest krajem o jednym z najwyższych wskaźników samobójstw. Rocznie zabijają się tam ponad 32 tys. osób.
Msze żałobne za papieża Franciszka odbywają się w Watykanie codziennie do niedzieli.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).
Według władz w Kijowie Ukraina posiada około 5 proc. światowych "zasobów surowców krytycznych".
Abp Zieliński jest, licząc od biskupa Jordana, 98. biskupem najstarszej diecezji w Polsce.
Równolegle Kinszasa negocjuje z USA umowę "minerały za bezpieczeństwo".
To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę.
Budowniczy kościoła w Nowej Hucie, nękany przez władze, urząd bezpieczeństwa, milicję.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.