Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o działach administracji rządowej - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta. Wątpliwości prezydenta budzi m.in. zasadność wyodrębnienia z działu administracji rządowej środowisko - nowego działu leśnictwo i łowiectwo - podkreślono.
Nowelizacja ustawy o działach jest konsekwencją ubiegłorocznej reorganizacji Rady Ministrów i zmniejszenia liczby resortów. Według zapowiedzi polityków PiS, ma usprawnić funkcjonowanie rządu. Przewiduje m.in. wyodrębnienie nowych działów administracji rządowej: geologia, leśnictwo i łowiectwo oraz centrum administracyjnego rządu.
W informacji zamieszczonej na stronie Kancelarii Prezydenta zwrócono uwagę, że w sytuacji, gdy nowelizacja miała wejść w życie 1 stycznia, a jej projekt trafił do Sejmu 17 listopada, Senat ma 30 dni na wyrażenie stanowiska, zaś prezydent 21 dni na decyzję, prezydent nie mógł tu skorzystać z przysługującego mu konstytucyjnie terminu.
"Określenie dnia wejścia ustawy zmieniającej w życie z pominięciem zagwarantowanego Prezydentowi w art. 122 ust. 2 Konstytucji terminu podjęcia decyzji co do podpisania ustawy stanowi wystarczającą przesłankę stwierdzenia, że w badanej sprawie naruszono nakaz zachowania odpowiedniej vacatio legis" - podkreśla prezydencka kancelaria.
Jak zaznaczono, przebieg procesu legislacyjnego sprawił, że prezydent "nie mógł skorzystać z przysługującego na mocy Konstytucji terminu na podjęcie decyzji w sprawie ustawy, a jednocześnie projektodawca nie wskazał szczególnych powodów uzasadniających skrócenie vacatio legis".
W komunikacie zwrócono uwagę także na wyodrębnienie nowego działu leśnictwo i łowiectwo. "Biorąc pod uwagę troskę o ochronę przyrody i lasy w Polsce, wątpliwości budzi zasadność wyodrębnienia z działu administracji rządowej środowisko - nowego działu leśnictwo i łowiectwo" - czytamy.
"Odpowiedzialność ministra właściwego do spraw środowiska za obszar leśnictwa i łowiectwa ma długą i dobrą tradycję. W czasie prac parlamentarnych nad przedmiotową ustawą nie padły argumenty w dostateczny sposób przemawiające za proponowaną zmianą. Z tych względów, ta kwestia powinna być przedmiotem ponownej, szerokiej debaty, w czasie której stanowiska przedstawić będą mogły wszystkie zainteresowane strony" - oceniono.
Według KPRP kolejną budzącą wątpliwości zmianą "szczególnie, co do czasu wprowadzenia" jest dokonywana w tej nowelizacji zmiana w ustawie o służbie cywilnej, która "przewiduje włączenie do korpusu służby cywilnej osób zajmujących stanowiska podsekretarza stanu w administracji rządowej". Jak zaznaczono, "jednym ze skutków proponowanej zmiany jest podniesienie uposażeń części podsekretarzy stanu".
Jak zauważyła Kancelaria, od wielu lat wiadomym jest, iż pensje osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, w tym w szczególności ekspertów, zajmujących stanowiska podsekretarzy stanu wymagają podniesienia, z uwagi na zakres obowiązków i odpowiedzialność.
"Takie zmiany są nie tylko potrzebne, ale konieczne" - czytamy. Ale, jak zaznaczono, "sprzeciw budzą dwa aspekty" - czas procedowania nowelizacji oraz jej "niepełny, niesystemowy charakter". Jak podkreślono, czas walki z pandemią Covid-19 nie jest właściwy na zmiany w administracji, "w szczególności polegające na podniesieniu uposażeń części podsekretarzy stanu".
"Podniesienie uposażeń części podsekretarzy stanu stanowić będzie wyraźne odstępstwo od wcześniejszych, podjętych właśnie w czasie walki z COVID-19, decyzji ustawodawcy dotyczących wynagrodzeń urzędników państwowych" - podkreślono.
"Jeszcze raz podkreślam, że popieram konieczność wprowadzenia podwyżek dla osób pełniących ważne dla państwa i obywateli funkcje, pracujących w szczególnym obciążeniu i ponoszących szczególną odpowiedzialność, ale powinno to nastąpić, gdy sytuacja związana z pandemią Covid-19, także w aspekcie gospodarczym i społecznym, na to pozwoli. W moim przekonaniu, w obliczu obaw przed nadejściem trzeciej fali zakażeń, gdy Narodowy Program Szczepień jest na wczesnym etapie realizacji, czas na to jeszcze nie nadszedł" - czytamy w uzasadnieniu do weta Andrzeja Dudy.
Zgodnie z konstytucją jeśli prezydent zawetuje ustawę, trafia ona ponownie do Sejmu. Sejm może odrzucić prezydenckie weto ponownie uchwalając ustawę większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby. W takiej sytuacji prezydent w ciągu 7 dni podpisuje ustawę i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.