Genowefa Chrapek zmarła w wieku 91 lat.
Mama zmarłego w 2001 roku ordynariusza radomskiego urodziła się 19 listopada 1929 roku w Woli Skolankowskiej w diecezji sandomierskiej.
Wychowała pięcioro dzieci, z czego troje ofiarowała Panu Bogu do Zgromadzeń Księży i Sióstr św. Michała Archanioła. Księdzem michalitą był syn bp Jan, a siostrami są dwie córki: Maria w Zgromadzeniu s. Agnieszka i Zofia w Zgromadzeniu s. Barbara. Dwóch synów, Kazimierz i Marek, założyło własne rodziny. W domu rodzinnym pozostał syn Marek wraz z żoną Wiolettą i córkami Pauliną i Barbarą.
Śp. Genowefa przeżyła śmierć męża Józefa (zmarł 1 listopada 1990 r.), śmierć pierworodnego syna bp. Jana (zmarł 18 października 2001r.) oraz śmierć drugiego syna Kazimierza. Pan Bóg zabrał ją dokładnie w 5. rocznicę śmierci Kazimierza (zmarł 24 lutego 2016r.).
Genowefa Chrapek była człowiekiem niezwykle pogodnym i dobrym. Gromadziła wokół siebie nie tylko rodzinę, ale też okolicznych ludzi, będących w różnych potrzebach materialnych i duchowych, i pomagała im na miarę swoich możliwości. Odznaczała się również ogromną wrażliwością religijną. Mówiło się, że własny pokój zamieniała na kaplicę, gdyż w ciągu kilku ostatnich lat życia, kiedy cierpienie stało się już jej codziennością, nieustannie odmawiała Różaniec i Kkoronkę do Miłosierdzia Bożego, ofiarując je we wszystkich polecanych jej sprawach, a także za zgromadzenia michalickie, Ojca Świętego i cały Kościół. Bardzo przejmowała się ostatnią pandemią wnioskując, że cały świat jest chory i trzeba go oddać miłosierdziu Bożemu.
Ostatnimi jej słowami, wymówionymi w chwili śmierci, był akt strzelisty: "O Jezuniu mój, Najukochańszy, Miłosierny".
Pogrzeb śp. Genowefy Chrapek odbędzie się 26 lutego 2021 roku w kościele parafialnym w Iwaniskach. O godz. 12.00 Różaniec, a o godz. 12.30 Msza św.
Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.