Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny będzie odbywał wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim, w centrum europejskiej części Rosji - podał w sobotę portal Jarnowosti, powołując się na źródła w służbach więziennych.
Według doniesień tego portalu Nawalny trafi do kolonii karnej nr 2 w mieście Pokrow w obwodzie włodzimierskim. Obecnie przebywa w areszcie śledczym w miejscowości Kolczugino.
W piątek pojawiły się informacje, że Nawalny został wysłany do kolonii karnej w obwodzie moskiewskim, ale potem te doniesienia zdementowano.
O obwodzie włodzimierskim poinformował w sobotę także niezależny portal Mediazona. Źródła portalu przekazały, że w piątek Nawalny był już w tym regionie i że jest przewożony do kolonii karnej nr 2.
Jednak przedstawiciele tej kolonii karnej powiedzieli agencji RIA Nowosti, że nie mają informacji o skierowaniu do niej Nawalnego. Podkreslili też, że nie rozpowszechniają danych o osobach skazanych.
Wciąż brak oficjalnych informacji na temat miejsca pobytu opozycjonisty. Wiadomo jedynie, że został wywieziony w ostatnich dniach z aresztu śledczego w Moskwie i jest przewożony do miejsca, gdzie ma odbyć wyrok pozbawienia wolności.
Moskiewski Sąd Miejski odrzucił 20 lutego apelację złożoną przez obrońców Nawalnego od decyzji sądu niższej instancji o "odwieszeniu" kary więzienia z 2014 roku za rzekome malwersacje finansowe. Nawalny powinien spędzić w kolonii karnej około 2,5 roku.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.