Fabrykę bomb zlikwidowała policja w amerykańskim stanie Kalifornia. Jak poinformowała w czwartek stacja telewizyjna CNN, podczas akcji policjanci przejęli wiele kilogramów materiałów wybuchowych.
Fabryka była ukryta w prywatnym domu w miejscowości Escondido pod San Diego. Policjanci znaleźli tam wiele gotowych ładunków wybuchowych, jak również ogromne ilości substancji potrzebnych do ich wyprodukowania, w tym pentryt i HMTD, materiały, które wykorzystują do zamachów ugrupowania terrorystyczne, w tym al-Kaida.
Nie wiadomo jednak na razie, czy terroryści zaopatrywali się w bomby w zlikwidowanej fabryce. Właścicielem domu, w której się znajdowała, jest Amerykanin serbskiego pochodzenia, podejrzany o napady na banki. Mężczyzna wpadł przez przypadek, gdy w ogrodzie przed domem eksperymentował z substancjami wybuchowymi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.