Fabrykę bomb zlikwidowała policja w amerykańskim stanie Kalifornia. Jak poinformowała w czwartek stacja telewizyjna CNN, podczas akcji policjanci przejęli wiele kilogramów materiałów wybuchowych.
Fabryka była ukryta w prywatnym domu w miejscowości Escondido pod San Diego. Policjanci znaleźli tam wiele gotowych ładunków wybuchowych, jak również ogromne ilości substancji potrzebnych do ich wyprodukowania, w tym pentryt i HMTD, materiały, które wykorzystują do zamachów ugrupowania terrorystyczne, w tym al-Kaida.
Nie wiadomo jednak na razie, czy terroryści zaopatrywali się w bomby w zlikwidowanej fabryce. Właścicielem domu, w której się znajdowała, jest Amerykanin serbskiego pochodzenia, podejrzany o napady na banki. Mężczyzna wpadł przez przypadek, gdy w ogrodzie przed domem eksperymentował z substancjami wybuchowymi.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy