Nie możemy sobie pozwolić na to, by nasze życie zostało ograniczone do pytania jak przetrwać pandemię.
Przed dwoma lub trzema laty przedświąteczna dyskusja toczyła się wokół momentu zakończenia okresu Wielkiego Postu. Była, przyznać trzeba ciekawa. Pojawiły się dwojakie argumenty. Z jednej strony przepisy liturgiczne, z drugiej teksty z ich tłumaczeniami i historia. Wiekowych naleciałości, decydujących o obecnym kształcie czterdziestu dni, Wielkiego Tygodnia i Świąt Paschalnych jest wiele. Rozmiłowany w liturgii Czytelnik z pewnością dotrze do źródeł, próbując uchwycić procesy, jakie towarzyszyły rozwojowi rytu rzymskiego.
W tym roku, choć akurat nie w Polsce, zainicjowano (a może kontynuowano) dyskusję o początku Wielkanocy. La Civilta Cattolica zamieściła tekst zatytułowany: „Liturgiczna celebracja Paschy w Kościele starożytnym”. Jednym z postawionych przez Enrico Cattaneo pytań brzmi: Wielkanoc zaczyna się zwiastowaniem Zmartwychwstania Pana czy w momencie, gdy celebrujemy Jego Mękę. Autor powołuje się na dwie tradycje. Orygenesa, wskazującego na drugi ze wskazanych momentów, i Cypriana z Kartaginy, przenoszącego akcent na pierwszy. Jeśli na postawione pytanie będziemy próbowali odpowiedzieć powołując się na strukturę mszału i List u Okólnego o Świętowaniu Paschy, będziemy mieli taki sam problem jak z zakończeniem Wielkiego Postu. Z jednej strony mszał i List akcentują jedność Triduum, wskazując na celebrację tajemnicy Chrystusa Umęczonego, Pogrzebanego i Zmartwychwstałego. Z drugiej, wyczuwamy pewien dysonans w momencie, gdy zauważamy w mszale i rubrykach uwagę, że Wigilią Paschalną rozpoczynamy okres wielkanocny.
Jedno w tej dyskusji nie ulega wątpliwości. Pascha nie zawiera "statycznego, nieruchomego centrum, ale element, działający jak oś w procesie przemiany i przejścia od niewoli do wolności, od śmierci do życia. Nie jeden dzień, ale cały proces nazywamy Paschą. Jak ofiarowany baranek był punktem zwrotnym, umożliwiającym przejście z Egiptu do Ziemi Obiecanej, i jak podczas każdego obchodu Paschy Żydzi zdawali sobie sprawę, że zawsze są powołani do przechodzenia z niewoli do wolności, tak teraz Chrystus: nie tylko podczas Paschy, ale w każdej Eucharystii sprawia, że przechodzimy ze śmierci do nowego życia w Duchu Świętym".
Tymczasem tematem, jaki dominował w dyskusji podczas Triduum Paschalnego była… święconka. Pomijam sposób jej prowadzenia. Argumentów merytorycznych niewiele. Zarzutów herezji, modernizmu, niszczenia polskich tradycji dużo. Nawet głos autorytetu w osobie ojca Dominika Jurczaka OP, zwracającego uwagę na coś oczywistego, jak mająca taką sama moc sprawczą co świąteczne błogosławieństwo modlitwa przed każdym posiłkiem, nie przekonał. Po trosze rozumiem. Limity, ograniczenia, zakazy, wszystko to sprawiło, że przynajmniej święconka dawała poczucie, że wszystko jeszcze trwa. Aczkolwiek, patrząc na statystyki obrazujące ilość przychodzących ze święconką i obecnych na świątecznej liturgii poza pandemią, można mieć wątpliwości, czy ograniczenie świętowania Wielkanocy do błogosławieństwa pokarmów, ma jeszcze coś wspólnego z jej chrześcijańskim świętowaniem.
Wątków nieobecnych podczas trwającej pandemii jest więcej. Cytowany wyżej jezuicki periodyk zamieszcza w najnowszym numerze tekst, nawiązujący do ubiegłorocznego Listu o nawróceniu duszpasterskim parafii. W księgarni Watykańskiej ukazała się dziś książka siostry Natalii Bequard: „Duch odnawia wszystko”. O duszpasterstwie młodzieży i z młodzieżą. Przedmowę do książki napisał brat Alois z Taize. Wspominam o nieobecnych wątkach z jednego powodu. Nie możemy sobie pozwolić na to, by nasze życie zostało ograniczone do pytania jak przetrwać. Bo tym, co może pomóc nam przetrwać, jest właśnie twórcza dyskusja o tym, jak zagospodarujemy naszą przestrzeń, Kościół, gdy już to wszystko się skończy. Jej brak może sprawić, że gdy traumatyczne wydarzenia będziemy mieli za sobą, pozostanie w nas paraliż. Jego skutki, objawiające się w niemożności pójścia dalej, braku wizji, łatwo przewidzieć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.