Wypowiedź Macieja I jest pierwszym komentarzem zwierzchnika Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego na temat łamania praw człowieka w tym kraju od rozpoczęcia konfliktu. Pochodzący z północnego Tigraj hierarcha przez trzydzieści lat żył na wygnaniu z powodu krytykowania ówczesnego reżimu komunistycznego, który przejął rządy w Etiopii po upadku cesarstwa.
Jak powiedział w rozmowie z CNN autor nagrania, Dennis Wadley, patriarcha obecnie przebywa w nieoficjalnym areszcie domowym. Dyrektorowi Bridges of Hope International udało się zarejestrować oświadczenie Macieja I, kiedy ponad miesiąc temu, wraz ze swoją żoną, przebywał w Etiopii na jednej z misji pomocowych zorganizowanych dla uchodźców i wewnętrznych przesiedleńców.
Patriarcha opowiedział o wstrząsających i niespotykanych dotąd przypadkach łamania praw człowieka. „Codziennie giną niewinni. Przedstawicieli ludu Tigraj bestialsko się morduje, a ich ciała zrzuca z urwisk. Żołnierze nie pozwalają nawet na pochowanie zwłok. Codziennie gwałcone są kobiety. Ci ludzie nie mają żadnego szacunku do życia i godności człowieka” – powiedział w nagraniu Maciej I. Jego zdaniem rzeź w regionie Tigraj mogła od początku konfliktu pochłonąć już tysiące ofiar. Na koniec patriarcha zaapelował o interwencję wspólnoty międzynarodowej.
CNN zwróciło się do rządu Etiopii z prośbą o komentarz w sprawie wypowiedzi patriarchy, ale nie otrzymało odpowiedzi. W zeszłym miesiącu, po tym jak CNN skonfrontowała rząd Etiopii z wynikami własnego śledztwa w sprawie łamania praw człowieka i pokazała filmy przedstawiające etiopskich żołnierzy rozstrzeliwujących nieuzbrojonych mężczyzn w regionie Tigraj, biuro premiera Abiy Ahmeda zapowiedziało podjęcie niezależnego śledztwa w sprawie masakr ludności.