Piątek jest dniem 12-godzinnego strajku pracowników publicznego włoskiego radia i telewizji RAI przeciwko polityce kierownictwa firmy, któremu zarzucają jej niszczenie i rozrzutność. Kanały telewizyjne i radiowe nadają powtórki oraz muzykę.
Z powodu akcji protestacyjnej, rozpoczętej o godzinie 6.00 z ramówki zdjęto stałe programy i audycje, a serwisy informacyjne nadawane są rzadko i w znacznie okrojonej formie.
To pierwszy od dawna tak masowy strajk pracowników wszystkich grup zawodowych w RAI od pionu technicznego po reżyserów, twórców i prezenterów.
Główną przyczyną protestu jest sposób zarządzania RAI, który według sześciu związków zawodowych "zubaża ten największy ośrodek kultury kraju" między innymi poprzez wyprowadzenie z niego części produkcji na korzyść firm zewnętrznych.
Wraz ze strajkiem związek dziennikarzy publicznego radia i telewizji Usigrai zorganizował manifestację przed siedzibą dyrekcji w Rzymie, podczas której pod gołym niebem wystąpili muzycy Narodowej Orkiestry RAI.
Nadawane co kilka godzin krótkie i na wszystkich kanałach jednakowe serwisy informacyjne, bez materiałów filmowych i relacji, zaczyna odczytanie komunikatu komitetu strajkowego. Mowa jest w nim o przyczynach strajku i postulatach, wśród których wymienia się zagwarantowanie "pluralizmu i demokracji".
Było to największe masowe porwanie uczniów szkoły od ataku z marca 2024 r.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.