Postępuje na szczeblu diecezjalnym proces beatyfikacyjny ks. Wincentego Granata. Wpisało się weń dzisiejsze sympozjum w Sandomierzu poświęcone temu wybitnemu teologowi.
W ubiegłym miesiącu dokonano ekshumacji, kanonicznego rozpoznania i zabezpieczenia doczesnych szczątków sługi Bożego. Zostały one przeniesione do sandomierskiego kościoła seminaryjnego św. Michała Archanioła. Tam przygotowano dla nich specjalną kaplicę, którą poświęcono na zakończenie dzisiejszej uroczystości. Proces beatyfikacyjny ks. Granata toczy się od 15 lat w diecezji sandomierskiej. Był on bowiem synem tej ziemi, dlatego i sympozjum odbywało się dokładnie w 31. rocznicę jego śmierci w seminarium, gdzie długie lata nauczał przyszłych kapłanów teologii.
W sympozjum „Wokół osoby i myśli Sługi Bożego ks. Wincentego Granata” uczestniczyli biskupi sandomierscy, bp Henryk Tomasik, ordynariusz radomski, i bp Artur Miziński z archidiecezji lubelskiej. Na konferencję, która była podsumowaniem trwającego w diecezji sandomierskiej Roku Wincentowskiego, przybyło wielu teologów związanych z różnymi polskimi uniwersytetami i wydziałami teologicznymi, kapłani uczniowie i wychowankowie ks. Granata, siostry zakonne, klerycy oraz studenci KUL.
„To sympozjum ma nam uświadomić, jakie motywy towarzyszom beatyfikacjom – mówił bp Nitkiewicz rozpoczynając obrady. – Pierwszym jest to, że osoba beatyfikowana uczy nas wierności Chrystusowi i postępowania Jego drogami, drugi zaś wskazuje nam orędownika w niebie. Cechą szczególną dorobku ks. Granata było to, że uczył teologii bardzo bliskiej człowiekowi, podkreślając personalizm teologiczny, czyli łączność między prawdą objawioną i codziennym życiem człowieka” – dodał bp Nitkiewicz.
Podczas sympozjum referaty wygłosili: ks. prof. Czesław Rychlik na temat „Tożsamość chrześcijaństwa w osobie i teologii ks. W. Granata”, zaś s. Halina Szumił wyjaśniła „Misterium Bożego Miłosierdzia w nauczaniu ks. Granata”. Niezwykle ciekawe świadectwo złożył dr Piotr Kopiec, wykładowca KUL, o zdrowie którego modlono się za wstawiennictwem sługi Bożego: „Moi przyjaciele i rodzina modlili się o dar zdrowia dla mnie za wstawiennictwem ks. Granata. Była to ciężka choroba i moi znajomi mają osobiste przeświadczenie, że poprawa zdrowia nastąpiła dzięki tej modlitwie” – mówił Piotr Kopiec.
Zakończeniem spotkania była uroczysta Eucharystia sprawowana w kościele seminaryjnym. Mszy koncelebrowanej przez biskupów Tomasika, Mizińskiego, Frankowskiego oraz wielu kapłanów z różnych części Polski przewodniczył ordynariusz sandomierski. „Pochylając się nad biografią ks. Granata i uświadamiając sobie wielkość jego dorobku naukowego i tego, co uczynił jako człowiek i kapłan, zdajemy sobie sprawę jak wielkim i cennym darem jest ludzkie życie. Podczas tej Eucharystii chcemy modlić się o beatyfikację Sługi Bożego, aby poprzez ten akt Kościoła jego przesłanie stało się jeszcze bardziej czytelne i aby zainspirowało nas do tego abyśmy właściwie wykorzystali dar życia i Bożych talentów” – mówił bp Nitkiewicz rozpoczynając wspólną modlitwę.
W homilii bp Tomasik ukazał postać Sługi Bożego jako człowieka prawdy i miłości, które realizował na każdym etapie swojego życia. „Szukał prawdy i dążył do tego, żeby ją zdobyć. Głosił prawdę i dzielił się nią z innymi jak chlebem, a nade wszystko według niej postępował. Żył prawdą w miłości i dążył do tego, żeby w tym być konsekwentnym, by głosząc prawdę Bożą, ta prawdą żyć – mówił ordynariusz radomski.
Po homilii bp Miziński poświęcił tablicę upamiętniającą postać ks. Granata, która znajduje się w kościele seminaryjnym w miejscu złożenia jego doczesnych szczątków ekshumowanych z pierwotnego miejsca pochówku. W najbliższym czasie zostanie udostępniona Izba pamięci ks. Granata w budynku sandomierskiego seminarium, gdzie będą zgromadzone liczne pamiątki po Słudze Bożym.
Ks. Wincenty Granat, uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich teologów-dogmatyków, żył w latach 1900-1979. Ukończył studia z filozofii i teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Od 1952 r. był wykładowcą i profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a w latach 1965-1970 rektorem tej uczelni. Przez całe życie prowadził intensywną pracę naukową. Był autorem ponad 300 publikacji, w tym monumentalnej, dziewięciotomowej „Dogmatyki katolickiej” oraz posoborowego dzieła „Ku człowiekowi i Bogu w Chrystusie”.
Jako rektor KUL ks. prof. Granat zapisał się m.in. wykupywaniem z aresztu i więzienia studentów zatrzymanych podczas protestów w marcu 1968 r. Mimo nacisków komunistycznych władz nie wyrzucił żadnego studenta KUL biorącego udział w wydarzeniach marcowych, ani nie zwolnił żadnego pracownika uczelni. Co więcej podjął akcję przyjmowania studentów z innych uczelni ukaranych za udział w wydarzeniach marcowych. Dzięki temu KUL był jedyną uczelnią w kraju, gdzie odzyskali oni prawa studenckie i mogli kończyć studia. Ks. Granat zmarł w opinii świętości w Sandomierzu 11 grudnia 1979 roku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.