Trzy osoby zginęły w niedzielę w podrzymskiej miejscowości Ardea, gdzie mężczyzna zaczął strzelać na ulicy. Zginęło dwoje dzieci będących rodzeństwem oraz starszy mężczyzna. Sprawca zabarykadował się w budynku - podały włoskie media. Motywy zbrodni nie są znane.
Dom, w którym schronił się zabójca, został otoczony przez policję i karabinierów.
Do wypracowania polityki migracyjnej potrzebny jest w kraju okrągły stół.
"Jestem bardzo zawiedziony prezydentem Putinem. Myślałem, że jest kimś, kto wierzy w to, co mówi".
Nabożeństwo celebrował ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej, bp Edward Kawa.