Na Wybrzeżu Kości Słoniowej już piąty dzień z kolei, trwa międzyreligijna modlitwa o pokój.
Minister do Spraw Młodzieży i Zatrudnienia (Ministre de la Jeunesse et de l`Emploi) rządu Gbagbo, Charles Ble Goude, stający na czele manifestacji anty francuskich w 2003 i 2004 w Abidżanie, spotkał się z około 3000 młodych w pałacu kultury i sportu. Przemówienie początkowo dotyczyło programu zmniejszenia bezrobocia w kraju.Po kilkunastu minutach (i po zdjęciu marynarki) minister zapowiedział „szybką reakcję” na jutrzejszy marsz na Radio i Telewizję. „Nie jestem gotów tolerowania wampirów chcących pić naszą krew. Zareaguję wkrótce” – powiedział minister. Pokazując młodzieży swoje puste dłonie, minister wykrzykiwał : „moje ręce są puste. Nie ma w nich broni, ale w danym momencie jestem gotów pochwycić premiera Soro gołymi rękoma”. W swoim przemówieniu minister oskarżył Francję i ONZ za popieranie Nowych Sił premiera Soro i próbę destabilizacji kraju dodając: „niech by to była nawet najpotężniejsza armia – i tak zostanie pokonana”. Na zakończenie przemówienia premier dodał: „chcemy żyć i widzieć nasz kraj w rozwoju, ale jesteśmy także gotowi umrzeć aby mogło się to zrealizować”.
Minister Obrony Francji, Allain Juppé, potwierdził brak jakiejkolwiek intencji działania zbrojnego ze strony wojsk francuskich stacjonujących w Abidżanie w przypadku możliwych konfrontacji podczas jutrzejszego marszu na Radio i Telewizję.
Augustin Mian, główny odpowiedzialny Federacji Studenckiej Wybrzeża Kości Słoniowej (Fédération Estudiantine de Côte d`Ivoire - FESCI) zadeklarował gotowość członków organizacji na „oddanie życia dla ocalenia narodu przeciwko nowej rasie imperialistów”.
Rzecznik prasowy Unii Afrykańskiej zapowiedział na piątek przybycie prezydenta tejże organizacji do Abidżanu w celu podjęcia nowych mediacji.
Słynny wokalista reggae - Alpha Blondy, zaapelował do swojego kandydata w wyborach prezydenckich, Laurenta Gbagbo, o zaakceptowanie wyników głosowania i oddania władzy Alassanowi Ouattara.
W godzinach wieczornych na ulicach Abidżanu dało się zauważyć wzmożone kontrole pojazdów. Policyjne rogatki spowodowały znaczące korki w mieście.
Droga przechodząca obok siedziby Radia i Telewizji jest od kilku dni wyłączona z ruchu i strzeżona przez armię narodową.
0.00 – 5.00 – godzina policyjna
Czwartek 16.12.2010
W godzinach porannych policja uniemożliwiała przemieszczanie się ludności Abidżanu, szczególnie w kierunku dzielnicy Cocody, gdzie znajduje się siedziba Radia i Telewizji. Transport publiczny został sparaliżowany. Wiele osób nie dotarło do miejsc pracy. Gdzieniegdzie dało się posłyszeć strzały mające na celu rozproszenie ludności cywilnej.
Z okolicach siedziby Radia i Telewizji wojska obrony narodowej rozpraszają ludność cywilną gazem łzawiącym.
Siły Narodów Zjednoczonych wzmacniają patrole uliczne i lotnicze nad Abidżanem. Stacja radiowa Narodów Zjednoczonych informuje na bieżąco o sytuacji w mieście i nawołuje ludność do spokoju.
Około 30 osób zostało zabitych i 110 rannych podczas marszu zwolenników Alassana Ouattary (w tym 4 żołnierzy armii państwowej) na siedzibę Radia i Telewizji – podaje rzecznik prasowy Alassana Ouattary. Przejęcie siedziby mediów nie udało się.
Około 20 osób zostało zabitych (w tym 10 żołnierzy armii państwowej) według Minister Edukacji Narodowej rządu Gbagbo - Jacqueline Lohouès-Oble.
Amnesty International mówi o 9 zabitych a Czerwony Krzyż o 80 rannych. Inne źródła podają 11 zabitych.
Premier Ouattary, Soro, apeluje do ponownego marszu w piątek.
Około południa doszło także do wymiany ognia z broni ciężkiej między wojskami armii państwowej a Nowymi Siłami pro-Ouattara w okolicach „Republiki Golfijskiej” strzeżonej także przez 800 niebieskich hełmów Narodów Zjednoczonych. Nowe Siły zanotowały 2 żołnierzy zabitych i 1 rannego.
Waszyngton podał informację o uderzeniu zagubionej rakiety w mur ambasady USA w Abidżanie, znajdującej się niedaleko hotelu Golf.
Dyplomaci amerykańscy dają prezydentowi Gbagbo limit na przekazanie władzy prezydenckiej Ouattarze.
Odgłosy pojedynczych strzałów cichną około 17.00.
0.00 – 5.00 – godzina policyjna
Wcześniejsze informacje o na stronie zgromadzenia www.ojcowiebiali.org
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.